
tej przerwie kawowej na targach FESPA zebraliśmy dwóch ekspertów w dziedzinie zarządzania kolorem, aby zbadać, w jaki sposób wydajność przepływu pracy może zwiększyć zyski.
Prowadzący: Graeme Richardson-Locke: Kierownik ds. wsparcia technicznego, FESPA. Z 35-letnim doświadczeniem w branży, Graeme zaczynał jako praktykant i przeszedł przez kilka stanowisk dyrektorskich, zanim dołączył do FESPA na swoim obecnym stanowisku. Jest również członkiem Akademii Technologii Sitodruku i Druku Cyfrowego.
Paul Sherfield: Założyciel i właściciel firmy The Missing Horse Consultancy, pomagającej klientom zmaksymalizować możliwe oszczędności i zwiększyć wydajność cyfrowych przepływów pracy.
Toby Burnett: Dyrektor, EMEA & Americas, PrintFactory – dostawcy specjalistycznego oprogramowania workflow dla drukarek wielkoformatowych.
Zacznijmy od przepływu pracy kontrolowanego przez proces, jak do niego podejść i jak zapewnić zwrot z inwestycji?
Paul Sherfield: Chodzi o zaufanie klientów do sposobu, w jaki przetwarzasz ich obrazy, strony, punkty sprzedaży, tekstylia, banery, plakaty. Chodzi również o to, aby produkcja była płynna, wydajna i dokładna. Mówimy tu o całkowitym zarządzaniu kolorem poprzez przepływ pracy. Angażujesz swoich klientów w ten proces, pomagając im uzyskać prawidłowe ustawienia kolorów i dostarczając profile kolorów, z których chcieliby korzystać. Możesz także zaoferować im edukację w tym zakresie. Następnie chodzi o skonfigurowanie własnych systemów wewnętrznych poprzez przepływy pracy kolorów, które pasują do maszyn wielkoformatowych, maszyn do sitodruku i podłoży, które będą drukowane na tych maszynach.
Jest to kompletny przepływ pracy zarządzania kolorami, który obejmuje ekrany i programy komputerowe, takie jak Adobe CC; obejmuje standardy PDF oraz PDF/X. Oprócz uszczęśliwienia klientów, instalacja takiego systemu zarządzania przepływem pracy przyniesie wyraźny zwrot z inwestycji. Zmniejszy to ilość odpadów, poprawek i niezręcznych rozmów z klientami.
Toby Burnett: Dla nas przepływ pracy kontrolowany przez proces obejmuje szereg aplikacji zaprojektowanych do współpracy i redukcji błędów kompatybilności. Mamy jeden plik PDF w naszym przepływie pracy, zamiast tworzyć wiele plików. Wszystkie aplikacje pracują wokół tego jednego pliku, a każda z nich korzysta z tego samego silnika PDF. To, co widzisz na ekranie, jest dokładnie tym, w jaki sposób RIP będzie produkował zadanie. Pozwala to zmniejszyć liczbę powtarzających się zadań, ponieważ aplikacje są oparte na szablonach.
Jednym z wyzwań w cyfrowym druku wielkoformatowym jest duża różnorodność typów zleceń. Pełna automatyzacja jest dość złożona, więc pomagamy ludziom w tym zakresie. Gdy przyzwyczają się do ograniczania powtarzalnych zadań, mogą zacząć automatyzować łączność z innymi systemami.
Przyjrzyjmy się teraz formatom plików i związanym z nimi kwestiom.
Paul: Wiąże się z tym pewna edukacja klientów. Można na to spojrzeć na dwa sposoby, w zależności od tego, jak promujesz swój produkt, jakich masz klientów i jakie są ich oczekiwania. Oczekiwania klientów muszą być bardzo jasno określone, ponieważ zaczynasz zarządzać kolorami w przepływach pracy. Z jednej strony można powiedzieć: „Cóż, przyjmiemy wszystko od naszych klientów. Pliki InDesign, pliki Illustrator, pliki PowerPoint, cokolwiek, i wykonamy z nimi najlepszą możliwą pracę”. Możesz też powiedzieć swoim klientom: „Naprawdę chciałbym, aby były one dostarczane w ten sposób” – i dać im pliki ustawień kolorów Adobe, aby mogli tworzyć piękne pliki PDF zgodnie z Twoim standardem, dać im swoje profile i spróbować ich edukować. Ale większość ludzi wybiera rozwiązanie połowiczne. Starają się uzyskać jak najlepsze pliki od swoich klientów, a następnie spędzają sporo czasu na ich poprawianiu.
Jeśli pracowałeś z klientami przedmedialnymi, na ile są oni gotowi zaakceptować te wskazówki i wsparcie ze strony drukarni? Czy Twoje doświadczenia w tym zakresie są pozytywne?
Paul: Oczywiście, prowadzę wiele szkoleń dla projektantów graficznych. Jeden z komentarzy, które często otrzymuję, brzmi: „Dlaczego nie uczono nas o zarządzaniu kolorem na studiach?”. Zbyt często młodzi projektanci kończą studia, wiedząc dużo o multimediach, ale bardzo niewiele o drukowaniu. Wydaje się, że jest to ignorowane w wielu szkołach projektowania.
To po prostu odzwierciedla potrzebę tej pracy, prawda?
Paul: Tak. Większość projektantów nigdy nie otworzyłaby panelu ustawień kolorów w programach Adobe CC, który jest sercem zarządzania kolorami. Wracając do tego, co powinni zrobić dostawcy usług druku, należy opracować standardowe przepływy pracy z kolorami, które pasują do produktu, podłoża i używanych pras, a także odzwierciedlają potrzeby klientów. Wszystko zaczyna się i kończy na kliencie. Aby zaspokoić ich potrzeby i sprawić, by byli pewni tego, co robisz, ważne jest, aby zaangażować ich w to, co nazywam „szeroko zakrojonym przepływem pracy z kolorem”.
Toby : To interesujące, co Paul powiedział o odpowiedzialności za zarządzanie kolorami na etapie projektowania. W PrintFactory wbudowana jest opcja proofingu, a ostatnio stworzyliśmy samodzielny produkt proofingowy skierowany specjalnie do sektora, o którym mówi Paul, ponieważ konwencjonalne produkty do proofingu kontraktowego są dość drogie. Stworzyliśmy produkt współpracujący z prostą drukarką Epson lub Canon za mniej niż 700 funtów. Chodzi o to, że ci ludzie mogą sobie pozwolić na wzięcie na siebie odpowiedzialności.
Wewnątrz PrintFactory znajduje się jeden RIP, który sami stworzyliśmy. Można uzyskać pewną przewidywalność na pulpicie co do tego, co stanie się z plikiem, ale jeśli trzeba zmienić przepływ pracy i przejść z lateksu na JETRIX lub Colorado, można uzyskać ten sam wynik. Z drugiej strony, jeśli używasz różnych RIP-ów, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zobaczysz różne wyniki.
Co możesz nam powiedzieć o ekranach, monitorach, oprogramowaniu komputerowym i warunkach wyświetlania wydruków?
Paul: Patrzymy na to, gdzie odbywa się zarządzanie kolorami, a punktem wyjścia jest ekran komputera. Powoduje to wiele nieporozumień dla klientów, a czasem także dla drukarni. Nie mamy już tej strefy komfortu, w której mamy przezroczystą lub kolorową drukarkę i lightbox, z którego ludzie byli bardzo zadowoleni podczas wybierania podglądu i oznaczania wydruków próbnych. Mamy tylko ekran komputerowy i niestety nie wszystkie ekrany komputerowe są sobie równe.
W tej chwili patrzę na Toby’ego i Graeme’a na 27-calowym, bardzo wysokiej klasy ekranie z korekcją kolorów i kalibracją kolorów. Ale kosztują one ponad 1000 funtów. Większość klientów będzie pracować na ekranach o wartości od 200 do 300 funtów podłączonych do komputerów PC. Nie są one w stanie zapewnić dokładnego odwzorowania kolorów, ponieważ mogą generować tylko ograniczoną gamę. Nigdy nie zobaczą pięknych obrazów RGB zrobionych przez fotografa, ani nawet przekonwertowanych obrazów CMYK, które możesz im dostarczyć do zatwierdzenia.
Musi to być bardzo jasne podczas wysyłania pliku PDF do zatwierdzenia. Powinny one dotyczyć wyłącznie treści, a nie koloru. Powoduje to ogromne zamieszanie i koszty w naszej branży, ponieważ ludzie, którzy nie znają się lepiej, komentują kolor. Jeśli chcesz spojrzeć na kolor i ocenić go dokładnie na ekranie, musisz kupić jeden z tych wysokiej klasy ekranów z gamutem Adobe RGB. Ekrany te muszą być następnie skalibrowane i sprofilowane, co zwykle jest częścią pakietu ekranu i wykorzystuje coś, co nazywa się kolorymetrem na ekranie. Jest to początek zarządzania kolorami i może być używany w całym przepływie pracy z zarządzaniem kolorami, nie tylko do przeglądania obrazów, ale także do przeglądania zarządzanych kolorami plików PDFX.
Następnie przejdę do plików ustawień kolorów Adobe. Istnieje szereg gotowych ustawień, które są dostarczane z Adobe CC. Sprawdź je, a zobaczysz, że są dość ograniczone, ale możesz stworzyć własne i wyeksportować te profile, które są wieloplatformowe, wraz z plikami ustawień kolorów i przekazać je swoim klientom. To bardzo interesujący sposób na rozpoczęcie współpracy z klientami.
Adobe Bridge jest dobrym miejscem do rozpoczęcia. W programie Bridge można wprowadzić te uniwersalne ustawienia we wszystkich aplikacjach.
Paul: Tak. Gdy masz już ustawienia kolorów i pracujesz nad projektem i wiesz, jakie powinno być zarządzanie kolorami za pośrednictwem Adobe Bridge, który jest super aplikacją do wyszukiwania w Adobe CC, możesz zsynchronizować ustawienia kolorów z Acrobata z powrotem do Illustratora, z powrotem do InDesign i z powrotem do Photoshopa. To bardzo potężne narzędzie. Wiele firm umieszcza teraz na swoich biletach pracy informacje o tym, w jaki sposób ich pracownicy zajmujący się przygotowaniem do druku i projektanci powinni pracować od pierwszego dnia.
Toby : Zawsze zalecamy, aby osoby, które wykonują część przygotowania do druku związaną z kolorami, korzystały z ekranu, który jest skalibrowany. Niestety, nie zawsze tak jest.
Nie rozumiem również, dlaczego miałbyś przesyłać zadanie drukowania bez proofa w wersji papierowej gdzieś w przepływie pracy. Kiedy patrzymy na zarządzanie kolorami, zarządzanie kolorami odbywa się przy założeniu, że istnieją warunki oświetleniowe D50. Jeszcze kilka lat temu norma D50 nie uwzględniała zawartości promieniowania UV i źródła światła, a ISO (Industry Standards Organization) zaostrzyła tę normę w 2009 roku. Jest to standard 3664. Oznacza to teraz, że spektrofotometr, oświetlenie warunków oglądania i obliczenia zarządzania kolorami opierają się na zestawie ściślejszych tolerancji dla D50.
Dało nam to również standard Delta-E 2000, który jest bardziej zbliżony do tego, jak postrzegamy kolor, w przeciwieństwie do bardzo technicznego i absolutnego standardu. Problem z D50 polega na tym, że jeśli produkujesz punkty sprzedaży lub pracujesz, powiedzmy, w przemyśle tekstylnym, to okaże się, że środowisko, w którym ludzie podejmują decyzje zakupowe, nie jest środowiskiem, w którym kontrolowane oświetlenie i obliczenia miały miejsce.
Kolejne pytanie dotyczy zarządzania kolorami w cyfrowym interfejsie RIP i znaczenia profili urządzeń.
Toby: Ludzie postrzegają zarządzanie kolorami jako mroczną i bardzo trudną sztukę. W rzeczywistości jest to dość proste. Jeśli założymy, że wszystkie urządzenia drukują inaczej – nawet dwa urządzenia z tej samej fabryki – to zasadniczo potrzebują one profilu urządzenia.
Powiedzielibyśmy, że większość ludzi po prostu używa dowolnego RIP-a, który dostali z drukarką, często za darmo, i używają ogólnych profili prawdopodobnie stworzonych gdzieś w 2011 roku. A to oznacza, że będą drukować źle, ponieważ różne są złe. Musisz mieć wspólny wygląd kolorów lub wspólną tolerancję Delta-E między urządzeniami.
Paul: Kluczowym wnioskiem jest to, że cokolwiek robisz i jakkolwiek to robisz, nie tworzysz profilu urządzenia, który opisuje konkretną prasę na konkretnym podłożu. Odwiedzam klientów wielkoformatowych, którzy ponownie drukują zlecenie, nie dlatego, że się pomylili, ale dlatego, że klient chce jeszcze sześć lub siedem banerów. Mówią: „Prasa, na której został wydrukowany, nie działa i nie możemy wydrukować go na żadnej innej prasie, ponieważ chcemy, aby był taki sam”. O to właśnie chodzi w dopasowywaniu kolorów. Przewidywalność. Drukujesz to, czego się spodziewasz.
Jeśli jesteś w scenariuszu drukowania na żądanie, w którym uruchamiasz pliki wielokrotnie co drugi dzień w tygodniu, to po prostu musisz mieć kontrolę procesu, prawda?
Paul: Tak. Gdy wyświetlasz obraz na ekranie z profilem zarządzania kolorami, system zarządzania kolorami rozpoznaje profil obrazu, komunikuje się z systemem zarządzania kolorami w komputerze, komunikuje się z profilem kolorów ekranu i wyświetla go tak dokładnie, jak to możliwe.
Następnie, w ramach cyfrowego front-endu, możesz wprowadzić profil wyjściowy, profil oparty na FOGRA39 lub FOGRA51. Twój klient chce, aby jego banery wyglądały jak jego ulotki i jak materiały w punktach sprzedaży, które umieścił w innym miejscu w sklepie lub w biurze, więc dopasowujesz oczekiwany kolor.
Toby: Kiedy ktoś uczył mnie, jak to działa, w zasadzie powiedział: „Każda aplikacja mówi innym językiem, a profil jest tłumaczeniem między tymi różnymi językami”. Kiedy to powiedzieli, zrozumiałem. Jeśli nie masz dokładnego profilu, tłumaczenie jest wszędzie.
Ocena i walidacja jakości druku. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z wartości i pomiarów, ale jakie są kluczowe korzyści, które chciałbyś podkreślić?
Paul: Jest to ostatni etap przepływu pracy zarządzanego kolorem. Kontrolujesz obraz, kontrolujesz tworzenie strony, dokumenty, pakiet, baner. Stworzyłeś piękny i poprawny PDF/X zarządzany kolorami. Sprawdziłeś go, pięknie kontrolowałeś system i przeszedłeś przez dowolne zarządzanie systemem kolorów, a teraz drukujesz zadanie. Skąd wiadomo, że zadanie jest poprawne? Ogólnie rzecz biorąc, porównujesz ją z proofem. Kontrola procesu w tym przypadku jest w rzeczywistości sposobem sprawdzania poprawności wydrukowanych arkuszy, banerów, tekstyliów w stosunku do wybranych warunków wyjściowych.
Albo to, albo możesz drukować z maksymalnym gamutem prasy przy użyciu profilu urządzenia, albo możesz próbować symulować profil oparty na FOGRA39. Wprowadzając coś, co nazywa się FOGRA Media Wedge i mierząc liczbę poprawek lub nawet mniejszych poprawek, można sprawdzić je pod kątem zamierzonego celu wyjściowego i faktycznie przekazać informacje klientowi. Jest to również bardzo dobre narzędzie diagnostyczne, ponieważ dostarcza informacji drukarni, aby sprawdzić, czy prasa jest na dobrej drodze i nie wymaga ponownej kalibracji lub ponownego sprawdzenia. To bardzo potężne narzędzie do weryfikacji drukowanych prac.
Toby: Dodałbym, że ocena jakości lub weryfikacja standardu druku całkowicie zamyka pętlę i uzasadnia cały kompleksowy proces: to, co w końcu zamierzasz oddać klientowi, jest tym, czego oczekiwał w pierwszej kolejności.
Obejrzyj pełne nagranie z tej przerwy kawowej FESPA tutaj.