
Nessan Cleary dzieli się korzyściami i wyzwaniami dla firm poligraficznych wykorzystujących automatyzację w swoich procesach biznesowych i przepływach pracy.
Istnieje wiele różnych procesów związanych z produkcją grafiki wielkoformatowej, od sprzedaży po produkcję, a także ogólne zarządzanie firmą. Automatyzacja jak największej liczby tych kroków powinna prowadzić do większej wydajności i mniejszej liczby błędów. Jednak automatyzacja pojedynczych elementów to tylko krok naprzód; prawdziwe korzyści płyną z grupowania całych procesów w celu znacznego ograniczenia potrzeby ręcznej interwencji.
Oczywiście taka automatyzacja będzie wiązać się z kosztami, więc sztuczka polega na zaplanowaniu różnych obszarów, aby sprawdzić, czy ogólne korzyści są warte poniesionych nakładów, czy też istnieją niewielkie zmiany, które mogą przynieść nieproporcjonalne korzyści. To powiedziawszy, wiele drukarni może czuć, że po prostu nie mają wyboru ze względu na ciągłe wymagania klientów dotyczące szybszej realizacji zleceń i niższych kosztów. W tym przypadku automatyzacja jest naprawdę jedynym sposobem na zmniejszenie liczby ludzkich punktów styku i przeniesienie zadań z jednego procesu do drugiego.
Durst pokazał ten zrobotyzowany system załadunku i rozładunku P5 na zeszłorocznych targach Fespa.
Źródło zdjęcia: Nessan Cleary.

Argumenty za lub przeciw automatyzacji będą również zależeć od kwestii pracowniczych, ponieważ automatyzacja może zmniejszyć liczbę wymaganych pracowników, ale może kosztować więcej niż pracownicy, których zastępujesz. Automatyzację można również wykorzystać do zmniejszenia ilości umiejętności wymaganych w niektórych procesach, co może również pomóc w obniżeniu kosztów wynagrodzeń dzięki tańszym operatorom. Co ważniejsze, zmniejszenie zależności od pracowników z określonymi zestawami umiejętności może pomóc przezwyciężyć brak takich umiejętności w niektórych regionach. Ale zamiast wykorzystywać automatyzację jako wymówkę do redukcji zatrudnienia, można ją również wykorzystać do rozszerzenia działalności – być może poprzez dodanie dodatkowej zmiany – bez konieczności zwiększania kosztów pracy.
Większość automatyzacji można podzielić na dwa główne obszary – proces biznesowy i przepływ pracy produkcyjnej – ale najbardziej efektywnym podejściem jest połączenie obu z nich, aby zapewnić zarówno ukończenie każdego zadania, jak i osiągnięcie na nim zysku.
W przeszłości ludzie mogli myśleć o przepływie pracy produkcyjnej jako po prostu o RIP kierującym pliki do drukarki. Bardziej efektywne jest jednak postrzeganie go jako całego procesu produkcyjnego, od plików przychodzących, przez drukowanie, aż po wykończenie. Zwykle oznacza to połączenie kilku systemów, takich jak web-to-print i oprogramowanie RIP, ale istnieje kilka konkretnych obszarów, które mogą powodować problemy.
Największym pojedynczym problemem dla większości drukarni jest niska jakość plików od klientów, którzy często mają niewielkie pojęcie o tym, co stanowi gotowość do druku i zamiast tego po prostu mają nadzieję, że drukarnia może jakoś to wszystko „uporządkować”. Przyzwoity program do sprawdzania plików w locie jest w stanie wychwycić i naprawić większość problemów. Trzeba jednak ustalić próg, po przekroczeniu którego konieczna będzie ocena pliku przez człowieka. Najlepiej jest również mieć jasną politykę warunków i upewnić się, że klienci rozumieją swoje ryzyko i obowiązki.
ColorServer firmy GMG może być używany do automatyzacji wielu zadań zarządzania kolorami we flocie drukarek wielkoformatowych.
Źródło zdjęcia: GMG.

Innym obszarem, o którym należy pomyśleć, jest równoważenie obciążenia, zapewniające, że właściwe zadania są kierowane do najbardziej odpowiedniej drukarki. Może to oznaczać przełączanie drukarek w ostatniej chwili, więc warto również upewnić się, że profil drukarki, wraz z zarządzaniem nośnikami i zagnieżdżaniem lub łączeniem, a także zarządzaniem kolorami, może być aktualizowany.
Kolejnym obszarem, który powinien zostać zautomatyzowany, jest planowanie impozycji, z zadaniami połączonymi razem lub różnymi kształtami zagnieżdżonymi razem w celu optymalizacji wykorzystania nośników. Jest to stosunkowo proste do zrobienia dla jednej drukarki, ponieważ większość RIP-ów zawiera tę funkcję, ale trudniej jest to zrobić na całej flocie drukarek bez dedykowanego systemu impozycji.
Większość maszyn wielkoformatowych posiada obecnie pewien poziom zdalnego monitorowania, który pozwala poszczególnym operatorom na obsługę kilku maszyn jednocześnie. Operatorzy ci powinni również być w stanie sprawdzać poziomy atramentu i planować czyszczenie głowic lub inne zadania w ciągu zmiany, tak aby w danym momencie zatrzymywana była tylko jedna maszyna.
Kolejnym obszarem wymagającym automatyzacji jest załadunek i rozładunek podłoży z drukarek i stołów tnących. Ponieważ sprzęt ten staje się coraz szybszy, potrzeba przenoszenia płyt może stać się wąskim gardłem. Istnieje również ryzyko, że ta fizyczna praca stanie się kwestią zdrowia i bezpieczeństwa ze względu na rozmiar i wagę takich materiałów.
Większość sprzedawców szybkich drukarek płaskich lub hybrydowych oferuje również różne stopnie zautomatyzowanego załadunku i rozładunku, ale takie systemy zwykle zajmują się tylko przenoszeniem materiałów na i z jednej konkretnej maszyny. Bardziej wydajne jest rozważenie sposobu przenoszenia płyt w procesie produkcyjnym, który powinien również obejmować przenoszenie ich z drukarki do dowolnego procesu obróbki końcowej, takiego jak stół do cięcia. Może to obejmować ramię robota, które jest umieszczone tak, aby sięgać między tylną częścią drukarki a stołem do cięcia. Łatwiejszym rozwiązaniem może być też zastosowanie przenośnika lub autonomicznego pojazdu transportującego palety z jednego autoloadera do drugiego.
Innym obszarem, który jest często pomijany, są zadania zaplecza, takie jak zarządzanie zapasami i ogólną administracją, w tym wynagrodzeniami pracowników i fakturami dla klientów. Wszystkie te zadania można łatwo zautomatyzować za pomocą oprogramowania. System informacji zarządczej lub MIS może połączyć wszystkie te zadania. Co ważniejsze, MIS może być również wykorzystywany do nadzorowania przepływu pracy produkcyjnej, przepychając każde zadanie przez jeden etap produkcji do następnego i budując fakturę po drodze.
Należy pamiętać, że automatyzacja działa najlepiej w przypadku standaryzacji. Jeśli możesz stworzyć listę standardowych produktów, takich jak banery lub wyskakujące wyświetlacze, znacznie łatwiej będzie automatycznie przenieść te zadania do produkcji. Jednak wiele firm zajmujących się produkcją wielkoformatową realizuje zlecenia na zamówienie, które wymagają pewnego stopnia kreatywności w projektowaniu i realizacji, a tego rodzaju rzeczy trudno będzie zautomatyzować. Z drugiej strony, tego rodzaju zadania naprawdę pomagają drukarniom wyróżnić się i dodać wartość do ogólnej oferty.
Na koniec warto zastanowić się nad rzeczami, które zniechęcają wiele osób do inwestowania w automatyzację. Często sprowadza się to do kosztów i obaw o zwrot z inwestycji. Wiele firm obawia się również zakłóceń w działalności spowodowanych wprowadzaniem nowych systemów, co można częściowo złagodzić, dzieląc tę inwestycję na sekcje i realizując je pojedynczo. To powiedziawszy, liczne badania przeprowadzone w ostatnich latach wskazują, że większość drukarni wie, że ostatecznie muszą wprowadzić większą automatyzację, aby przyspieszyć produkcję, jeśli chcą przetrwać.