Jak zmaksymalizować automatyzację procesu produkcji?
Automatyzacja przepływu pracy ewoluowała poza podstawowe przygotowanie plików, obejmując obecnie przesyłanie zadań, przygotowanie do druku i postpress. Drukarnie wprowadzają automatyzację, aby zwiększyć produktywność, ograniczyć ilość odpadów i zaradzić niedoborom umiejętności. Wdrożenie dostosowanej do potrzeb automatyzacji, od RIP po MIS, optymalizuje wydajność i rentowność, minimalizując interwencję człowieka
Kiedyś termin „workflow” odnosił się po prostu do podstawowego przygotowania pliku bezpośrednio przed wysłaniem zadania do druku. Nieuchronnie stało się to bardziej złożone, ponieważ drukarki stały się bardziej wydajne i wszyscy dążą do zwiększenia ogólnej produktywności.
W związku z tym idea przepływu pracy wykroczyła poza halę produkcyjną, obejmując szacowanie i przyjmowanie zleceń na jednym końcu, aż po wykończenie i realizację na drugim. Niemniej jednak automatyzacja jest nadal ważna dla poprawy przepustowości i zmniejszenia ilości odpadów w ciągłym dążeniu do poprawy marż.
Automatyzacja oferuje również rozwiązanie wszelkich problemów związanych ze szkoleniami i brakiem umiejętności. Wiele drukarni zgłasza problemy ze znalezieniem wykwalifikowanego personelu, ale niechętnie poświęca czas i pieniądze na szkolenie pracowników, którzy mogą po prostu przejść do innych pracodawców. Oczywiście pracownicy posiadający określone umiejętności będą oczekiwać odpowiedniego wynagrodzenia. Automatyzacja może wyeliminować wiele umiejętności wymaganych do obsługi sprzętu lub oceny sposobu wykonywania określonych zadań.
Stopień wymaganej automatyzacji będzie również zależał od kombinacji napływających zleceń. Każde zlecenie wymaga pewnej ilości przygotowania pliku, więc każda firma poligraficzna z dużą ilością jednorazowych i krótkich serii skorzysta na automatyzacji przepływu pracy przed drukiem, aby zmniejszyć liczbę potrzebnych operatorów. Ostatecznym celem powinno być dopasowanie liczby zleceń przechodzących przez pre-print do ilości, którą można fizycznie przepuścić przez drukarki i post-press każdego dnia. W przeciwnym razie w jednym lub drugim dziale pojawi się wąskie gardło.
Istnieje jednak tak duże zróżnicowanie między dostawcami usług szerokoformatowych, że nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, jak to zrobić. Zamiast tego każda firma musi zadać sobie pytanie, jaki stopień automatyzacji jest odpowiedni dla jej konkretnej konfiguracji i jakie zmiany chce osiągnąć poprzez automatyzację przepływu pracy, niezależnie od tego, czy oznacza to ponowne rozpoczęcie od początku, czy też rozbudowę, a nawet wymianę istniejącego systemu.
Składanie, przygotowanie do druku, postpressPrzepływ pracy możemy podzielić na trzy główne obszary: składanie zleceń, przygotowanie do druku i postpress. Pierwszą rzeczą do rozważenia jest więc to, w jaki sposób chcesz zdefiniować etap składania zleceń dla swojej firmy i ile z tego chcesz zautomatyzować. Można argumentować, że proces składania zleceń rozpoczyna się od dostarczenia wyceny zlecenia, ponieważ wycena ta będzie nieuchronnie zawierać plan produkcji zlecenia, aż do indywidualnego sprzętu…
...