Debbie McKeegan omawia, w jaki sposób rosnąca świadomość kwestii klimatycznych sprawiła, że zrównoważony rozwój, recykling i ochrona środowiska znalazły się na szczycie listy priorytetów wielu producentów tekstyliów.
Zmusiło to wielu do ponownego przemyślenia swojego podejścia do korzystania z zasobów, które kiedyś były obfite, ale teraz stały się zarówno rzadkie, jak i drogie.
W miarę jak świat budzi się z powodu zanieczyszczeń powodowanych przez tradycyjną produkcję tekstyliów, energooszczędne i wrażliwe na zasoby opcje oferowane przez cyfrowy druk tekstylny są, jak twierdzą niektórzy obserwatorzy, jedyną drogą naprzód dla przemysłu tekstylnego.
Są trzy główne obszary, w których jest to widoczne:
Oszczędność wody: W tym przypadku, przy każdej objętości, potencjalne oszczędności są ogromne.
Największy pozytywny wkład wnoszą systemy druku oparte na barwnikach i pigmentach, w przypadku których powszechne są oszczędności rzędu 70-80 litrów na wydrukowany metr. Przykładowo, gdyby technologie te zostały przyjęte na całym świecie, przełożyłoby się to na potencjalną oszczędność ponad 2 bilionów litrów wody rocznie lub, mówiąc inaczej, mniej więcej dwukrotność rocznego zużycia wody w Wielkiej Brytanii (źródło DEFRA 2017).
Jednak ilość wody jest również znacznie niższa w przypadku druku cyfrowego przy użyciu systemów atramentów dyspersyjnych, reaktywnych i kwasowych, gdzie oszczędności wody są mniejsze, ale nadal rzędu 30-40 litrów na wydrukowany metr.
Bez wątpienia, ponieważ koszt wody wzrasta, a jej dostępność zmniejsza się z roku na rok, ta potencjalna oszczędność okazała się bardzo ważna dla przemysłu tekstylnego, szczególnie dlatego, że wzmacnia element środowiskowy każdej nowoczesnej strategii zrównoważonego produktu.
Oszczędność energii: Oszczędność energii jest również znacząca.
Cyfrowa maszyna drukarska zużywa średnio około 0,14 kW na metr zadrukowanej powierzchni, podczas gdy konwencjonalna sitodrukarka rotacyjna zużywa średnio 0,46 kW na metr zadrukowanej powierzchni.
Oznacza to potencjalną oszczędność energii o ponad 63%, co z kolei, gdyby zostało przyjęte na całym świecie, zmniejszyłoby zapotrzebowanie na energię w przemyśle tekstylnym o ponad 900 giga watów, co odpowiada trzykrotnemu zużyciu energii w Wielkiej Brytanii (źródło: DEFRA 2017).
Oszczędzanie zanieczyszczeń: Tutaj efekt jest naprawdę ekologiczny.
To, o czym nie mówi się w żadnej analizie zużycia wody przez przemysł tekstylny, to sama ilość zanieczyszczonej wody, którą odprowadza on do lokalnych zbiorników wodnych.
Tradycyjny sitodruk jest procesem wymagającym dużej ilości cieczy. Stosowane dyspersje farb są mierzone w litrach, w przeciwieństwie do mililitrów stosowanych w druku cyfrowym.
Odprowadzanie odpadów w postaci nieużywanych kolorów, zmywanych ekranów i ścieków generuje miliony litrów zanieczyszczonych ścieków, które muszą być usuwane każdego roku.
Do niedawna odpady te były odprowadzane do lokalnego poziomu wód gruntowych, ale wraz z zaostrzeniem przepisów i postępem technologicznym zainstalowano instalacje zanieczyszczające wodę, które oprócz tego, że są drogie w instalacji, zapewniają również poważne koszty dla przedsiębiorstwa.
Marki na całym świecie muszą teraz przejść na zrównoważoną bazę dostaw i coraz częściej starają się zmniejszyć swój ślad środowiskowy. Dostawcy, u których składają zamówienia na druk, muszą przyjąć wydajne technologie, a ci, którzy tego nie zrobią, stracą udział w rynku z wieloma dużymi markami z Zachodu, które kupują druk na Wschodzie.
Równie ważnym czynnikiem zmian jest szybkość dostaw i różnorodność druku. W miarę jak Zachód przechodzi na krótki, wydajny cykl zakupowy, dostawca usług druku musi być w stanie dostarczać je z dużą prędkością. Tylko technologie cyfrowe mogą zapewnić taką swobodę dostaw, a na Wschodzie nadal będą stosowane technologie jednoprzebiegowe, ponieważ tradycyjnie to właśnie tam znajduje się produkcja wysokonakładowa.
Na niedawnej wystawie ITMA 2019 zdecydowaną większość (ponad 90%) oferowanych systemów druku stanowiły bezwodne systemy cyfrowego druku tekstylnego, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu tą technologią, ponieważ zrównoważony rozwój i świadomość klimatyczna stają się coraz ważniejszymi elementami przedsiębiorstwa poligraficznego XXI wieku.
Nowa generacja szybkich, połączonych maszyn procesowych o niewielkich rozmiarach jest już dostępna. MS i Kiian zaprezentowały MS Minilario, o której mówi się, że jest najszybszą dostępną cyfrową drukarką skanującą, wykorzystującą niskonakładowe zrównoważone zestawy atramentów Kiian, a także wstępną obróbkę w linii, aby stworzyć jednoetapowe rozwiązanie do drukowania.
Jednoetapowe rozwiązanie zaprezentowała również firma Kornit Digital ze swoją nową maszyną do druku cyfrowego Presto Roll to Roll, w której wstępna obróbka była również zapewniona w linii przy użyciu opatentowanego bezwodnego systemu atramentów Neo Pigment® Robusto®, który gwarantuje komercyjną trwałość bez żadnych wad uchwytu.

Opis: Cyfrowa drukarka tekstylna Mimaki TX300P z hybrydową konfiguracją umożliwiającą drukowanie bezpośrednio na tekstyliach i papierze transferowym, oferując niesamowitą różnorodność na jednej maszynie. Źródło: FESPA.
Wszystkie te maszyny są zdolne do osiągania podwyższonych prędkości przeznaczonych dla jednostek produkcji masowej na pełną skalę, a na targach zaprezentowano również inne szybkie oferty od Mimaki, z ich Tiger 1800B, Zimmer z ich drukarką Colaris i jednostką powlekającą Magnoroll oraz EFI z ich jednoprzebiegową maszyną drukującą Bolt, zdolną do drukowania z zadziwiającą prędkością 90 metrów na minutę. Durst zaprezentował również swój system Advanced Pigment Ink (w którym spoiwo znajduje się w tuszu pigmentowym), który zapewnia jednoetapowy proces drukowania z wzorową odpornością na zmywanie i światło bez konieczności wstępnego powlekania.

Podpis: Durst zaprezentował również swój system Advanced Pigment Ink (w którym spoiwo znajduje się w tuszu pigmentowym), który zapewnia jednoetapowy proces drukowania z wzorową odpornością na zmywanie i światło bez konieczności wstępnego powlekania. Źródło: FESPA.
Nawet na średnim poziomie prędkości produkcji wzrastają, a HP zaprezentowało swoją drukarkę Stitch® do druku transferowego, a Mimaki pokazało TX300P z hybrydową konfiguracją umożliwiającą bezpośrednie drukowanie na tekstyliach i papierze transferowym na tej samej maszynie.
Nie trzeba dodawać, że nic z tego nie byłoby możliwe bez gigantycznych skoków w dziedzinie chemii i receptur atramentów, a tutaj pojawiły się przełomowe oferty firm Archroma, Sensient i Huntsman Textile Effects, których zestaw atramentów Eriofast® umożliwi drukowanie na tkaninach poliestrowo-bawełnianych.
Wszystkie te nowe atramenty, zaprojektowane do pracy przy dużej objętości, zapewniły większą prędkość produkcji wymaganą przez przemysł.

Caption: Pionierski nowy produkt Neenah Coldenhove Texcol, cyfrowy papier transferowy, który przenosi atrament na naturalne tkaniny przy użyciu innowacyjnej nowej chemii. Źródło: FESPA.
I wreszcie, innowacje były wszędzie, od pionierskiego nowego produktu Texcol firmy Neenah Coldenhove, cyfrowego papieru do transferu pigmentów, który drukuje zarówno na tkaninach bawełnianych, jak i lnianych, po nową maszynę Swift-Jet firmy Technijet, która, wykorzystując nowatorski system powlekania natryskowego, twierdzi, że oszczędza 50% objętości wody i energii używanej do wstępnego powlekania tkanin do cyfrowego drukowania na tekstyliach.
ITMA 2019 zaoferowała przemysłowi tekstylnemu technologię, która zapewnia środki do zrównoważonej, odnawialnej produkcji.
Czysta produkcja nie jest już opcją, ma kluczowe znaczenie, a wraz z rosnącą popularnością na całym świecie, branża cyfrowego druku na tekstyliach spełni wymagania konsumentów dotyczące tekstyliów o zerowym wpływie na środowisko.